Opublikowany przez: ULA 2013-04-25 11:56:51
Nie bądźmy sentymentalni - nie warto przechowywać w nich ubrań, w których od dawna nie chodzimy. Niemal każda z pań przynajmniej raz w tygodniu staje przed wypchaną do granic możliwości szafą i z rozpaczą w głosie stwierdza, że "nie ma w co się ubrać".
Warto poświęcić jedno popołudnie i uporządkować ubrania. Już na pierwszy rzut oka stwierdzimy, że w naszej szafie znajdują się rzeczy, których nie nosimy od... lat.
Zasada, która ma na względzie najbardziej nawet sentymentalnych brzmi - pozbywamy się ubrań, których nie mieliśmy na sobie od 2 lat. Jeśli przez tak długi czas nie znalazła się okazja, by włożyć jakąś sukienkę czy sweter, to nie łudźmy się, że taka chwila jeszcze nadejdzie.
Kolejna dobra rada - kupując każdą nową rzecz pozbywam się innej starej. Zasada jest bardzo rozsądna i pozytywnie wpływa na pakowność naszych szaf. Im więcej nowych ubrań kupujemy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zdecydujemy się na fatałaszek sprzed kilku sezonów. Zasada ta równie dobrze sprawdza się z obuwiem.
Układając na nowo ubrania w szafie poświęćmy też czas na ich zmierzenie. Może to prowadzić do naturalnej selekcji, bo spodnie sprzed roku są już za ciasne, a spódnica zbyt krótka. Bardzo często chowamy za małe o dwa numery dżinsy myśląc z nadzieją, że "może jeszcze kiedyś".
Zamiast katować się myślą, że nasze szczupłe czasy odeszły w zapomnienie, lepiej zainwestować w nową parę spodni, które pasują na nas już teraz. Jeśli źle się z tym czujemy nie wyrzucajmy ubrań do śmieci. Może mamy w swoim otoczeniu kogoś potrzebującego, kto chętnie przyjmie taki dar. Możemy także wrzucić ubrania do specjalnych pojemników na używaną odzież, które znajdziemy w każdym mieście.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Mariola1811 2013.08.23 15:10
Wolę coś oddać, niż trzymać w szafie, bo jest za małe. Dzięki temu może się przydać komuś innemu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.